30 października 2006

Członek Drogi Neokatechumenalnej przyznaje się do celowych nadużyć liturgicznych

Z uwagi na liczne nadużycia liturgiczne w Drodze Neokatechumenalnej, pod koniec zeszłego roku Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów w osobie kardynała Arinze wystosowała do założycieli Drogi list ze szczegółowymi wskazaniami. Na niektóre nadużycia zezwoliła, na inne dała okres przejściowy na dostosowanie się, pozostałych Kongregacja nakazała stosować się do Ogólnego Wprowadzenia do Mszału Rzymskiego oraz do instrukcji Redemptionis Sacramentum.

Z treścią listu można zapoznać się tutaj.

Członkowie Drogi Neokatechumenalnej twierdzą, że stosują się do nakazów wymienionych w liście kardynała Arinze. Tymczasem, na jednym z neokatechumenalnych forów dyskusyjnych, pewien członek Drogi się "sypnął" jak sprawa wygląda naprawdę:

Do tego dziwią nadużycia liturgiczne na które mamy ustną zgodą ale wg prawa sporo fanaberii się dzieje na liturgiach...I taki kapłan przywiązany do tradycji i prawa nie ma ochoty na to patrzeć i jestem w stanie to zrozumieć.
http://www.forum.neokawiarenka.pl/viewtopic.php?t=140

Gratuluję szczerości. Ciekawi mnie też od kogo jest owo ustne pozwolenie? Kogo neokatechumeni stawiają ponad kardynała Arinze? Kikona Argüello, Carmen Hernandez? A może jakiegoś Pana Miecia, z zawodu hydraulika a po godzinach katechistę?

13 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Jeśli jedne człowiek powiedział coś, co dotyczy kilkunastu tysięcy ludzi, to trzeba użyć woli - dobrej, jeśli mówi rzecz pozytywną, i złej, jeśli mówi coś negatywnego - żeby na podstawie owej jednej wypowiedzi twierdzić, że "wydało się, jak jest naprawdę". Innymi słowy - brak logiki. Tego rodzaju konserwatystom zdecydowanie dziękujemy.

Tomasz Dajczak pisze...

Czy mam rozumieć, że:

a) Nadużyć nie ma?
b) Czy że są, a nie ma ustnego pozwolenia na nie?

Anonimowy pisze...

Tytuł jak z pierwszej strony "Faktu" lub "Super Expresu". Już myslalem, że Gennarini coś powiedział albo jakiś inny wysoki rangą dostojnik z Neokatechumanatu a tu tylko Pan Tomasz Dajczak chciał się zareklamować na FF...
Jeśli rzeczywiscie tak Pan się troszczy o Kościół, to bez wzgledu na to co Pan myśli o Drodze, powinien Pan zdawać sobie sprawę z tego, że ostatecznie ze względu na dobro tegoż Kościoła sprawa Neokatechumeantu jest bardzo poważna, zarówno dla zwolenników jak i przeciwników Drogi, wszyscy czekamy na to co zdecydują kongregacje i Papież. A Pan używając metod tabloidowych bierze wyrwane z kontekstu zdanie z jakiegos forum i używa go do tego by zareklamować swoj blogg na FF. Wstyd i żenada Panie Tomku...

Tomasz Dajczak pisze...

Ad 1978:

A może tak na temat? Jest takie ustne pozwolenie, czy nie? I od kogo ono jest, skoro dla członków Drogi jest ważniejsze od dokumentu Kongregacji Kultu Bożego?

Anonimowy pisze...

Proszę wybaczyć, ale to Pan na podstawie wyrwanego z kontekstu cytatu postawił pewną tezę, że są jakieś "ustne pozwolenia" itd. więc na Panu spoczywa obowiązek jej obrony. Ja nie muszę nikomu udowadniać, że nie jestem małpą...W mojej wspólnocie i we wspólnotach które znam dbamy o stosowanie wszystkich zaleceń z listu kard.Arinze. Czy teraz Pan zadowodowolony? Wątpię.
Tak na marginesie, stosuje Pan metody wyborczej. Opluć i niech sie "neony" bronią....
Czy to postawa chrześcijańska?

Tomasz Dajczak pisze...

Ad 1978:

Do WSZYSTKICH zaleceń?

Czy mam rozumieć, że np. nie przygrywacie na gitarrrrach do Modlitwy Eucharystycznej?

Anonimowy pisze...

A gdzie jest w tłumaczeniu listu, na jakie się powołujesz, że nie wolno śpiewać grając na gitarach?

Tomasz Dajczak pisze...

Bardzo proste. List kardynała Arinze zezwolił na kilka, wymienionych konkretnie zwyczajów liturgicznych Drogi. W pozostałych nakazał wierne trzymanie się ksiąg liturgicznych.

Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego wyraźnie ZABRANIA akompaniowania do Modlitwy Eucharystycznej na jakimkolwiek instrumencie. Tymczasem w Neo ksiądz śpiewa ME do gitarrrrowego akompaniamentu.

Anonimowy pisze...

Witam chciałem powiedzieć ze trzeba troche tego blooga zastopować bo niektóre rzeczy są tylko i wyłącznie dla drogi A nie dla opini publicznej niemoze tak być

Tomasz Dajczak pisze...

Chciałbym zauważyć, że cytowane słowa padły na publicznym forum internetowym. O co więc chodzi?

Anonimowy pisze...

chcę pana uświadomić, że jest jesz cz taki dokument jak postanowienie Soboru Watykańskiego II w którym to zezwala sie na używanie instrumentów w liturgii, także instrumentów innych niż organy.

A zaczynając jeszcze inny temat to niech pan mi wytłumaczy fakt niestosowania się do zaleceń zapisanych we wprowadzeniu do mszału rzymskiego przez ogromną większość parafii i kapłanów w Polsce: o rozpoczynaniu liturgii światła, odbywającej sie w Wielką Sobotę, po zmroku ???
czy też należy wszystkich napiętnować i opisać w wyborczej ??

Anonimowy pisze...

SORRY!!!Ja należę do wspólnoty neokatechumenalnej. śpiewając i grając podczas eucharystii oddaje się wielki szacunek Bogu. Ludzie co wy za bzdury piszecie! Opanujcie się! To co robicie to jedna wielka żenada...

Anonimowy pisze...

Yes indeed, in some moments I can reveal that I approve of with you, but you may be inasmuch as other options.
to the article there is stationary a question as you did in the fall delivery of this request www.google.com/ie?as_q=chanel iman fashion spot ?
I noticed the catch-phrase you have not used. Or you profit by the dark methods of development of the resource. I suffer with a week and do necheg