21 marca 2007

Minister Zdrowia solidaryzuje się z delegalizacją trzeciego dziecka Alicji Tysiąc

Za Wirtualną Polską:
Minister zdrowia Zbigniew Religa powiedział w porannej audycji w radiu Tok FM, że zgadza się z orzeczeniem Trybunału w Strasburgu w sprawie Alicji Tysiąc. Jednocześnie minister podkreślił, że wyrok trybunału dotyczy przestrzegania prawa w Polsce, a nie jest próbą ingerencji w to prawo.
(...)
Pytany, czy życie w Polsce jest dostatecznie chronione, minister Religa odpowiedział, że jego zdaniem ustawa, która reguluje tę sprawę jest ustawą dobrą i nie powinna być zmieniana.

Wychodzi na to, że jesteśmy świadkami największego przewału dziesięciolecia. Konserwatywno-katolicki prezydent okazuje się katolikiem po godzinach i liberałem. Konserwatywno-katolicki rząd okazuje się ani konserwatywny, ani katolicki. Minister zdrowia okazuje się zwolennikiem prenatalnego zabijania dzieci poczętych przez gwałcicieli, dzieci zdiagnozowanych jako ciężko chore, oraz stawia wzrok nieodpowiedzialnej matki ponad życie dziecka.

W katolickim kraju mamy więc w rządzie aż jednego odważnego ministra-katolika (Giertych) i aż jednego odważnego wiceministra-katolika (Orzechowski)...

Obłudnik Tusk kolejnym wyznawcą świętego Kompromisu

Za Wirtualną Polską:
Jeśli jest tak rzeczywiście, to wystarczyłoby abyśmy powiedzieli sobie po pierwsze: nie zmieniamy konstytucji w tej sprawie, po drugie: uznajemy wielki sukces tego polskiego kompromisu wokół ustawy - powiedział Tusk. Następnie - dodał - liderzy partii mieliby podpisać symboliczny dokument mający charakter moratorium na zmiany ustawowe. Czyli Tusk, Kaczyński, Giertych, Olejniczak, Pawlak mówią: będziemy stali na straży trwałości tej ustawy - powiedział Tusk. Według niego, taka deklaracja wystarczyłaby na długie lata.

Donald Tusk stracił kolejną okazję by siedzieć cicho i dołączył do grona zwolenników mordowania dzieci chorych na zespół Downa oraz dzieci poczętych przez gwałcicieli.

20 marca 2007

Trybunał w Strassburgu zasądził odszkodowanie za uniemożliwienie morderstwa

Trybunał orzekł, że Alicji Tysiąc należy się odszkodowanie, za to, że uniemożliwiono jej zabicie swojego nienarodzonego dziecka.

Niedoszła morderczyni żałuje, że kilka lat temu nie miała pieniędzy na nielegalne zatrudnienie lekarza-mordercy. Zapowiedziała też, że swoje ewentualne kolejne dziecko na pewno zabije.

Sprawę najtrafniej skomentował Kłapacz z Forum Frondy:

Wyrok Trybunału w Strasburgu otwiera drogę do delegalizacji trzeciego dziecka Alicji Tysiąc. Trybunał orzekł, że dziecko nie powinno żyć. Rząd rozważa, czy taniej wyjdzie zapłacić odszkodowanie, czy wydać Alicji Tysiąc licencję na zabijanie.

17 marca 2007

Jarosław Kaczyński katolikiem tylko po godzinach pracy

Zestawienie kolegi nudy z Forum Frondy:

Jarosław Kaczyński:
Nie można np. zmusić zgwałconej kobiety do urodzenia dziecka. (...)Jako
katolik jestem przeciwko aborcji w każdej sytuacji, poza zagrożeniem życia
matki, ale jako szef rządu i człowiek mający przekonania polityczne, wiem że
współczesne państwo pewne limity tutaj ma - powiedział J. Kaczyński.

Benedykt XVI:
Kult oddawany Bogu, w istocie nie jest nigdy aktem czysto prywatnym, bez wpływu na nasze społeczne więzi: wymaga ona publicznego świadectwa naszej wiary. Dotyczy to oczywiście wszystkich ochrzczonych, ale szczególnie dotyczy tych, którzy z racji pozycji społecznej czy politycznej, jaką zajmują, muszą podejmować decyzje dotyczące wartości fundamentalnych, takich jak szacunek i obrona ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci, jak rodzina oparta na małżeństwie mężczyzny i kobiety, wolność wychowywania dzieci oraz promocja dobra wspólnego we wszystkich jego formach[230]. Te wartości nie podlegają negocjacjom. Dlatego katoliccy politycy oraz ustawodawcy, świadomi swej poważnej odpowiedzialności społecznej, winni się czuć szczególnie przynaglani przez swe sumienie uformowane w prawy sposób, by przedstawiać oraz wspierać prawa inspirowane przez wartości oparte na ludzkiej naturze[231]. To wszystko ma obiektywny związek z Eucharystią (por. 1 Kor 11, 27-29).

Wkrótce dokument o tradycyjnej mszy łacińskiej

Za interią:

Prawdopodobnie w Wielki Czwartek, 5 kwietnia, zostanie ogłoszony dokument papieża Benedykta XVI o przywróceniu przedsoborowej mszy łacińskiej - poinformowała w sobotę włoska agencja prasowa ANSA. Mszę w tak zwanym obrządku trydenckim odprawiają przede wszystkim lefebryści, zaś w Kościele katolickim do tej pory była ona dopuszczalna jedynie po wcześniejszym
uzyskaniu zgody miejscowego biskupa. Jeżeli informacja podana przez agencję
ANSA potwierdzi się, to dokument - motu proprio, ukaże się w dniu szczególnym, w święto kapłanów.


Zgoda na przywrócenie mszy łacińskiej ułatwiłaby drogę do ostatecznego pojednania między Watykanem a schizmatycznym Bractwem świętego Piusa X, założonym przez arcybiskupa Marcela Lefebvre'a, które odrzuciło zmiany wprowadzone przez Sobór Watykański II. Zapowiadana od dawna decyzja papieża jest wyraźnym ukłonem wobec lefebrystów w nadziei na to, że powrócą oni do Kościoła katolickiego.

Według włoskiej agencji prasowej oraz sobotniego dziennika "La Stampa" dokument w sprawie możliwości przywrócenia przedsoborowej mszy, napisany osobiście przez Benedykta XVI, jest już gotowy. Zgodnie z nim mszę w obrządku trydenckim będzie można odprawić, jeśli zbierze się grupa chętnych, złożona z co najmniej 30 wiernych. Najgłośniej przeciwko tej liberalizacji liturgii protestowali biskupi z Francji, gdzie lefebryści są szczególnie liczną grupą.

---

Kolejny przeciek z dobrymi informacjami.

P.T. Czytelnikom chciałbym tylko zwrócić uwagę, że "lefebvryści" nie są schizmatykami. Ale czegóż można wymagać od niedoczonych dziennikarzy...?

13 marca 2007

Adhortacja Apostolska o Eucharystii

Wreszcie opublikowano długo oczekiwaną adhortację Sacramentum Caritatis. Poniżej ciekawe fragmenty:

W końcu, biorąc pod uwagę różne kierunki i różne, godne pochwały tradycje, pragnę przypomnieć, o co prosili Ojcowie synodalni, by odpowiednio doceniono chorał gregoriański, jako właściwy dla liturgii rzymskiej.

(...)

To pozwala rozumieć dlaczego z taką intensywnością podchodzi się do obrzędu znaku pokoju w czasie celebracji liturgicznej. W związku z tym jednak, podczas Synodu Biskupów poruszono potrzebę stonowania tego gestu, który może przybrać nadmierny wyraz, wzbudzając pewne zamieszanie w zgromadzeniu wiernych, właśnie w chwili poprzedzającej Komunię św. Dobrze jest przypomnieć sobie, że dla zachowania klimatu właściwego dla celebracji konieczna jest powściągliwość w stosowaniu tego gestu, co nie odbiera mu nic z jego wysokiej wartości, ograniczając się na przykład do przekazania tego znaku jedynie tym, którzy stoją obok.

(...)

Proszę zatem, aby przyszłych kapłanów już w seminarium przygotowywano do rozumienia i celebrowania Mszy św. po łacinie, a także do posługiwania się tekstami łacińskimi, i do wykonywania chorału gregoriańskiego. Nie należy też zaniedbać możliwości, by sami wierni zostali wychowani tak, aby znali najbardziej powszechne modlitwy po łacinie i śpiewali niektóre części liturgii na sposób gregoriański.

(...)

W tym celu należy wziąć pod uwagę układ architektoniczny budynku sakralnego: w kościołach, w których nie ma kaplicy Najświętszego sakramentu a pozostał ołtarz główny z tabernakulum, wskazane jest, by zachować ten układ dla przechowywania i adoracji Eucharystii, unikając stawiania w tym miejscu fotela dla celebransa.

DEO GRATIAS!

Premier Kaczyński: 13-latka może zabić swe dziecko

Fragment wypowiedzi premiera Kaczyńskiego, za Wirtualną Polską:
Jestem głęboko przekonany, że moja bratowa została wprowadzona w błąd, bo na pewno nie kwestionuje obecnego stanu rzeczy. Pewnie jej wmówiono, że chodzi o taką sytuację, że zgwałcona 13-latka, która by zaszła w ciążę (...), byłaby przez państwo zmuszona do urodzenia tego dziecka - dodał premier. Taka rola państwa, jak sądzę, dla mojej bratowej jest nie do przyjęcia, zresztą dla mnie też. Pewnie tu chodziło o nieporozumienie, ale rzeczywiście skutki są daleko idące i przykre. Radziłbym bardziej uważnie takim inicjatywom się przyglądać
Tłumacząc bełkot premiera na język polski: Rolą państwa ma być zapewnienie owej trzynastolatce możliwości zabicia swojego dziecka. Sprawiedliwość według PiS: zawinił gwałciciel, należy ukarać śmiercią dziecko.

Przeczytaj również: Sądowy nakaz dzieciobójstwa

12 marca 2007

Proboszcz satanista w Kolonii

Za Wirtualną Polską:

Katolicki proboszcz zbiera pieniądze na budowę meczetu

Katolicki proboszcz z Kolonii w Niemczech zamierza przeznaczyć datki zebrane podczas najbliższej mszy na budowę meczetu. To jasne, że im pomożemy - oświadczył Frank Meurer, odnosząc się do zapowiadanej budowy wielkiego meczetu. Podkreślił, że plany te poparły władze jego parafii św. Teodora.

Pomysł budowy meczetu w dzielnicy Ehrenfeld poparły też miejscowe władze polityczne. W budynku ma się mieścić m.in. siedziba organizacji Turków muzułmańskich Ditib. Imamowie z Ditibu to bardzo wykształceni, rozsądni, mili i współczujący ludzie, którzy fantastycznie pracują z młodzieżą. Wiele się do nich uczymy, i na odwrót - zapewnił proboszcz, który chciałby zebrane datki przeznaczyć na wyposażenie meczetu, np. na zasłony. Proboszcz zachęcał parafian do szczodrości następującymi słowami: Moje dzieci, moi przyjaciele! Tak należy wspierać rozsądnych ludzi!. Ditib, jak wynika ze strony internetowej organizacji, skupia około 870 stowarzyszeń muzułmańskich z Niemiec. (al)

11 marca 2007

Nawet jeśli indultu generalnego nie będzie - bądźmy optymistami

Dzisiaj na mszy indultowej we Wrocławiu naszła mnie pewna myśl. Przeważającą grupę uczestników stanowią ludzie młodzi. Z czasem zaczną na msze przyprowadzać narzeczonych / narzeczone / żony / mężów / dzieci. A wydaje mi się, że tradycyjni katolicy mają zazwyczaj więcej dzieci niż krajowa średnia (1,23 dziecka na kobietę). Więc w długim okresie czasu nasze szeregi będą rosnąć. To pierwszy powód do optymizmu.

Drugim powodem do myślenia o przyszłości z nadzieją jest to, co się działo w Polsce w ostatnich latach. W roku 1997, gdy zaczynała się moja przygoda z klasycznym rytem rzymskim, msze trydenckie były o ile pamiętam trzy w kraju: indultowe w Warszawie i Poznaniu, oraz FSSPX w Warszawie. Po 10 latach mamy indulty w 10 miastach (Warszawa, Poznań, Wrocław, Kraków, Bytom, Chorzów, Opole, Lublin, Częstochowa, Rzeszów) oraz kaplice FSSPX w 11 miejscowościach (Warszawa, Bajerze, Tuchów, Częstochowa, Chorzów, Lublin, Kraków, Rzeszów, Łódź, Toruń i Sopot). Siedem razy więcej miejsc z tradycyjną Mszą!

Po trzecie zaś, przestano przemilczać nasze istnienie. Piszą o środowiskach tradycyjnych w gazetach, nawet w Tygodniku Powszechnym. Osoby potencjalnie zainteresowane mają możliwość zapoznania się z tematem. To ważna rzecz.

Tak więc, nawet jeśli wbrew plotkom Ojciec Święty nie uwolni liturgii trydenckiej, nie ma powodu do niepokoju. Jeśli trend z ostatnich 10 lat się utrzyma, to za kilkadziesiąt lat będziemy jedną z najbardziej widocznych i aktywnych grup w Kościele.

08 marca 2007

Czerwoni chwalą Panią Prezydentową

Z lewackiego serwisu Lewica.pl:

Maria Kaczyńska przeciwko zmianom w Konstytucji odnośnie aborcji

Podczas spotkania kobiet mediów z Marią Kaczyńską w Pałacu Prezydenckim w Warszawie Monika Olejnik zaproponowała jej podpisanie apelu do parlamentarzystów, by nie głosowali za poprawkami mającymi na celu wpisanie do Konstytucji tzw. "godności człowieka od poczęcia" czy "ochrony życia od poczęcia". Pod apelem podpisało się wiele dziennikarek znanych w Polsce. Żona prezydenta powiedziała, że istniejący przepis Konstytucji jest całkowicie wystarczający a "życie poczęte" dostatecznie chronione. Wspomniała też, iż rozumie, jak dramatyczne decyzje kobiety muszą nieraz podejmować w związku z usunięciem ciąży. Jej zdaniem, parlamentarzyści powinni zająć się ważniejszymi sprawami.
Katarzyna Szumlewicz
Chciałbym przypomnieć, że obecne prawo zezwala na zgodne z prawem mordowanie nienarodzonych dzieci, których jedyną winą był ojciec gwałciciel lub rodzice kazirodcy. Szczególnie zaś obrzydliwą sprawą jest możliwość bezkarnego mordowania dzieci ciężko chorych (na przykład na zespół Downa). Skoro zarówno według Prezydenta Kaczyńskiego (pisałem o tym tutaj) jak i jego Małżonki obecne barbarzyńskie prawo jest dobre, to mi brak słów, bo wyrazy "hańba", "skandal" i "obrzydliwość" nie oddają w wystarczający sposób mojego stosunku do tej sprawy.

05 marca 2007

Prezydent Kaczyński zgadza się na prenatalne mordowanie dzieci gwałcicieli i dzieci ciężko chorych

Za Wirtualną Polską:


Prezydent: kompromis w sprawie aborcji jest dobry

Prezydent Lech Kaczyński uważa, że osiągnięty kilkanaście lat temu w Polsce kompromis w sprawie aborcji "jest dobry i nie wolno go naruszać".

"Wysoce sobie cenię koalicję, która jest w stanie zmieniać Polskę, natomiast jeżeli chodzi o sprawy związane z aborcją, to uważam, że osiągnięty 15 czy 14 lat temu kompromis jest kompromisem, którego nie wolno naruszać. Powtarzam - nie wolno naruszać" - podkreślił Lech Kaczyński podczas konferencji prasowej po spotkaniu z b. prezydentem Niemiec Richardem von Weizsaeckerem.

(...)

Zdaniem prezydenta, istniejące obecnie w Polsce prawo, które zakazuje aborcji zgodnie z regułami Kościoła katolickiego, jest kompromisem dobrym. Lech Kaczyński zastrzegł, że nie mówi tego w imieniu "jakiegokolwiek obozu politycznego", lecz jako prezydent.

Obowiązująca ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z 1993 roku przewiduje możliwość
usunięcia ciąży w trzech przypadkach: gdy zagraża ona zdrowiu lub życiu kobiety, gdy jest wynikiem przestępstwa (gwałtu lub kazirodztwa) i gdy badania wykazały ciężkie i nieodwracalne uszkodzenia płodu. (sm)



Tłumacząc na język polski:

  • Prezydent w imię kompromisu zgadza się na prenatalne mordowanie dzieci, których jedyną winą było to, że ich ojciec był gwałcicielem albo kazirodcą.
  • Prezydent w imię kompromisu zgadza się na prenatalne mordowanie dzieci, których jedyną winą jest to, że mają pecha chorować na zespół Downa lub inną nieuleczalną chorobę.
  • Prezydent twierdzi, że polskie prawo dotyczące aborcji jest zgodne z nauczniem Kościoła.
Do tej pory miałem do Prezydenta Kaczyńskiego stosunek umiarkowanie życzliwy. Dzisiaj zmieniam zdanie. Uważam, że Prezydent stał się dzisiaj współodpowiedzialny za zgodne z obecnym, chorym prawem morderstwa chorych dzieci oraz dzieci przestępców.

Za szczególnie haniebne uważam zaś kłamliwe angażowanie autorytetu Kościoła w obronie barbarzyńskiego, zgniłego kompromisu.

03 marca 2007

Uwolnienie mszy trydenckiej - kolejne plotki

Wklejam informację z Forum Frondy:
Kilka dni temu znajomy z Reims zostal przyjety przez Msgr Perla z komisji Ecclesia Dei. Tematem rozmowy nie bylo motu proprio, ale Monsignore
spuscil sie z sekretu :
1. Benedyktowi XVI podono zalezy, by podpisac je przed Wielkanoca.
2. Kazdy kaplan bedzie mogl odprawiac Msze trydencka privatim bez ograniczen.
3. Kazda grupa wiernych bedzie mogla zwrocic sie z prosba o Msze tradycyjna do proboszcza swojej parafii lub innej parafii w miescie, ktory bedzie mogl wyrazic zgode bez koniecznosci zwracania sie o pozwolenie do ordynariusza.
4. Jezeli proboszcz ani wikariusze nie zechca odprawiac w dawnym rycie, beda mogli zaprosic kaplana z zewnatrz.
5. Jezeli wierni nie znajda zadnego kaplana, ani kosciola beda mogli zwrocic sie do komisji Ecclesia Dei, ktora bedzie dzialac jak posrednik pracy kontaktujac ze soba wiernych i wspolnoty tradycyjne.

02 marca 2007

Sądowy nakaz dzieciobójstwa

Za HLI News:

Włoski sąd wydał zgodę na przymusowe przeprowadzenie aborcji u 13-letniej dziewczynki.O zgodę wystąpiła matka nastolatki, chociaż dziewczynka chciała urodzić poczęte dziecko. Dla sędziego prowadzącego rozprawę bardziej przekonujące były argumenty babki dziecka (urodzenie zrujnuje życie dziewczyny), niż jego matki (chcę, aby to dziecko żyło). Sąd dla nieletnich nakazał aborcję.Włoskie prawo nie zezwala małoletnim na samodzielne podjęcie decyzji w sprawie urodzenia dziecka albo przerwania ciąży.Dziewczynka znajduje się teraz na oddziale psychiatrycznym szpitala dziecięcego w Turynie. Po przymusowej aborcji próbowała popełnić samobójstwo.

01 marca 2007

Rogaty się miota

Zapowiedzi filmowe:

Powstanie komedia romantyczna o randce z... Chrystusem

Universal Pictures i Imagine Entertainment podpisały umowę z Gigi Levine Grazer i Mimi James. Panie napiszą scenariusz komedii romantycznej zatytułowanej "Prodigal Son". Produkcją filmu zajmie się Brian Grazer("Kod da Vinci").

Główną bohaterką będzie samotna pracoholiczka, którą matka umawia na randkę. Okazuje się, że mężczyzna to przystojny, czuły i opiekuńczy stolarz pracujący w sieci sklepów Ikea. Po jakimś czasie jest jednak jasne, że to nikt inny, tylko Jezus Chrystus, który zstąpił z niebios przed końcem świata.


Źródło: FilmWeb

I kolejne bluźnierstwo:

Twórca RoboCopa chce nakręcić film o Jezusie

Paul Verhoeven ("RoboCop"), którego ostatni film, "Zwartboek", zbiera znakomite recenzje, stwierdził, że chciałby nakręcić film o Jezusie.

Podstawą miałyby być wyniki badań, w które zaangażował się jako uczestnik grupy badającej Nowy Testament. Wedle jej ustaleń Jezus był postacią historyczną, wędrownym kaznodzieją, który nie ustanowił jednakże religii ani nie powstał z grobu, lecz kwestionował zastane prawdy i idee.

Reżyser mówił: "Mój scenarzysta ostrzegł mnie, aby nie robić tego filmu w Stanach Zjednoczonych, ponieważ mógłbym zostać zastrzelony. To nie żart, potraktowałem to bardzo poważnie. Dlatego też poszedłem za jego radą i najpierw napiszę książkę". Dodawał: "Spodziewam się, że przyciągnie to dużą uwagę i wzbudzi emocje, jeśli okaże się prawdą, i z pewnością niektóre grupy będą przeciwko temu mocno protestować".

Czyżby zanosiło się na film będący połączeniem "Kodu da Vinci" i "Żołnierzy kosmosu"?
Źródło: FilmWeb
Vigilate fratres! Przed powrotem Pana musi nadejść antychryst i fałszywy prorok...