17 marca 2007

Jarosław Kaczyński katolikiem tylko po godzinach pracy

Zestawienie kolegi nudy z Forum Frondy:

Jarosław Kaczyński:
Nie można np. zmusić zgwałconej kobiety do urodzenia dziecka. (...)Jako
katolik jestem przeciwko aborcji w każdej sytuacji, poza zagrożeniem życia
matki, ale jako szef rządu i człowiek mający przekonania polityczne, wiem że
współczesne państwo pewne limity tutaj ma - powiedział J. Kaczyński.

Benedykt XVI:
Kult oddawany Bogu, w istocie nie jest nigdy aktem czysto prywatnym, bez wpływu na nasze społeczne więzi: wymaga ona publicznego świadectwa naszej wiary. Dotyczy to oczywiście wszystkich ochrzczonych, ale szczególnie dotyczy tych, którzy z racji pozycji społecznej czy politycznej, jaką zajmują, muszą podejmować decyzje dotyczące wartości fundamentalnych, takich jak szacunek i obrona ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci, jak rodzina oparta na małżeństwie mężczyzny i kobiety, wolność wychowywania dzieci oraz promocja dobra wspólnego we wszystkich jego formach[230]. Te wartości nie podlegają negocjacjom. Dlatego katoliccy politycy oraz ustawodawcy, świadomi swej poważnej odpowiedzialności społecznej, winni się czuć szczególnie przynaglani przez swe sumienie uformowane w prawy sposób, by przedstawiać oraz wspierać prawa inspirowane przez wartości oparte na ludzkiej naturze[231]. To wszystko ma obiektywny związek z Eucharystią (por. 1 Kor 11, 27-29).

Brak komentarzy: