13 maja 2006

Nie jestem wielbłądem!

Ponieważ pojawiły się w sieci insynuacje, że jestem związany z Bractwem Kapłańskim św. Piusa X (lefebvryści), lub że ich reklamuję, chciałbym wyjaśnić, że:

  • Jest to nieprawda, nigdy nie byłem w kaplicy Bractwa, nigdy też nie pochwalałem ich nieposłuszeństwa względem Papieża ani ich nie reklamowałem,
  • Uznaję legalność reformy liturgicznej i ważność Mszy Pawła VI,
  • Uznaję postanowienia Soboru Watykańskiego II.

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Myślisz, że reforma liturgiczna była potrzebna?

Tomasz Dajczak pisze...

Uważam, że reforma była potrzebna. Jednocześnie uważam, że reforma, do której doszło była pewnym wypaczeniem idei II Soboru Watykańskiego. Proszę zajrzeć do soborowej Konstytucji o Liturgii Świetej "Sacrosanctum Concilium". Są tam zalecenia utrzymania łaciny w liturgii (z dopuszczeniem stosowania języków narodowych, zwłaszcza w Liturgii Słowa), chorału gregoriańskiego i polifonii, nie ma ani słowa o celebrowaniu twarzą do ludu, nie ma nakazu dewastowania starych ołtarzy ani dostawiania w starych kościołach stołów "posoborowych".

Anonimowy pisze...

A dlaczego była potrzebna?

Tomasz Dajczak pisze...

Uważam, że była potrzebna, ponieważ Sobór Watykański II zalecił pewną odnowę liturgii, a ja nie mam podstaw, by to kwestionować. Liturgia to nie skansen ani muzeum i może ewoluować.

Z tym, że Vaticanum II zalecał ewolucję, a wyszła z tego rewolucja...

Anonimowy pisze...

Na http://tradycja.org/ksiega.php pisałeś (16 grudnia 2005, godz. 4:07: Torqemada Wrocław):

"Polecam Mszę sprawowaną pobożnie przez lefebrystów." - to nie jest ich REKLAMOWANIE???????????!!!!!!!!!!

Tomasz Dajczak pisze...

Nie każdy Torquemada z Wrocławia to ja. Do księgi na tradycja.org nigdy się nie wpisywałem, tym bardziej, że o godzinie 4:07 mam w zwyczaju spać.

Anonimowy pisze...

Najmocniej przepraszam - wpisał to Robert Winnicki z Młodzieży Wszechpolskiej. sprawdziłem ;)