Według słów JE bp. Szkodonia, przewodniczącego komisji "Pamięć i Troska", po przekazaniu JE kardynałowi Dziwiszowi opracowanego przez komisję memoriału dotyczącego zasad etycznych obowiązujących przy lustracji, komisja wypełni zadanie, do którego została powołana i zakończy działalność. No, chyba że kardynał Dziwisz zleci jej opracowanie jakiegoś konkretnego przypadku...
Okazuje się więc, że zarzuty x. Isakowicza-Zaleskiego, że wspomniana komisja nie zrobiła do tej pory nic w sprawie lustracji duchowieństwa, zostały potwierdzone przez samego przewodniczącego komisji.
X. Zaleski uciszony, komisja skończy działalność, taktyka zamiatania pod dywan da świetne efekty na najwyżej parę miesięcy. A po upływie tego spokojnego okresu, za lustrację duchowieństwa z krakowskiej kurii wezmą się Trybuna, Nie, Gazeta wyborcza i inne media wrogie Kościołowi. Przypominam, że dokumenty będące w posiadaniu x. Zaleskiego są dostępne dla historyków w czytelni IPN i prędzej czy później zostaną opublikowane.
1 komentarz:
LOL, jak zawsze GW musi byc przeciwna Kosciolowi. Skad Ty to bierzesz:)?
A tak powaznie, kard. Dziwisza uwazam za czlowieka bardzo madrego i wierze, ze nie powodowala nim chec zamiatania pod dywan. Szczerze mowiac, co Ty wiesz o tej sprawie? Tyle co ja, czyli nic(tak podejrzewam). Wiemy, ze ks. Zalewski robil badania(ale co dokladnie robil i jak juz nie wiadomo). Jak pokazaly pozniejsze dni, kard. Dziwisz i ks. Zalewski spotkali sie, porozmawiali i doszli do porozumienia. Co w tym zlego? Tak bedzie spokojniej i pewnie rzetelniej. Tyle.
Prześlij komentarz